Dla strażaków z bocheńskiego regionu wtorkowy wieczór nie był nad wyraz spokojny.
Jeszcze przed godziną 18:00 strażacy z OSP Baczków oraz #JRG Bochnia prowadzili działania na jednym z budynków w Baczkowie gdzie doszło do zwarcia instalacji elektrycznej. Po kilkunastu minutach zastęp strażaków z Bochni został przedysponowany do miejscowości Siedlec gdzie doszło do pożaru sadzy w przewodzie kominowym. Na miejscu zdarzenia pomocy w działaniach udzielili ochotnicy z OSP KSRG Siedlec.
Tego wieczoru, kilkanaście minut po godzinie 18:00 syrena alarmowa postawiła na nogi również druhów z OSP Chodenice którzy udzielali wsparcia dla strażaków z PSP w otwarciu mieszkania na ulicy Trudnej. We wspomnianych zdarzeniach nikt nie odniósł obrażeń.
Inaczej jednak było w miejscowości Leksandrowa gdzie po godzinie 19:20 strażacy z OSP KSRG Nowy Wiśnicz wraz z #JRG Bochnia zostali zadysponowani w związku z ulatniającym się gazem z urządzenia kuchennego. Niestety po rozpoznaniu okazało się że na miejscu znajduje się jedna osoba poszkodowana która najprawdopodobniej podtruła się gazem. Osoba ta została zabrana przez ZRM do szpitala, a strażacy wraz z pracownikami Pogotowia Gazowego odcięli dopływ gazu do urządzenia oraz przewietrzyli pomieszczenia.
Przed godziną 23:00 wpłyneło kolejne zgłoszenie. Na 465 kilometrze A4 w kierunku Tarnowa (rejon współdziałania JRG Bochnia oraz JRG Brzesko) doszło do kolizji dwóch pojazdów. Na szczęście nikt nie został poszkodowany. Zdarzenie obsługiwali strażacy z bocheńskiej oraz brzeskiej PSP, Policja, ZRM oraz służba autostrady.
Zdjęcia: OSP Nowy Wiśnicz OSP Siedlec Gm. Bochnia TV