Często pytacie w komentarzach o solidarnościowe flagi na bocheńskich wozach bojowych. Wyjaśniamy więc!
W dniach 17-18 grudnia 2024 r. w Spale odbyło się posiedzenie Rady Krajowej Sekcji Pożarnictwa NSZZ „Solidarność”. Podczas obrad strażacy zdecydowali o podjęciu działań protestacyjnych w związku z brakiem satysfakcjonujących efektów rozmów z Ministerstwem Spraw Wewnętrznych i Administracji. Wśród ustalonych form protestu znalazło się oznakowanie jednostek oraz pojazdów służbowych flagami i symbolami związkowymi.
Oficjalny początek protestu
Pierwszym krokiem było oflagowanie jednostek. Związkowcy ze straży pożarnej chcą w pierwszej kolejności pokazać, jak wielu funkcjonariuszy jest niezadowolonych z ustaleń z ministerstwem i wspiera akcję. Dodatkowo prowadzona ma być akcja informacyjna dotycząca warunków służby strażaków, a także postulatów funkcjonariuszy. Związkowcy – jako kolejny krok – zapowiadają wielotysięczną manifestację służb mundurowych w Warszawie. Chodzi im o zwrócenie uwagi na przestrzeganie przepisów dotyczących bezpieczeństwa ich służby, m.in. profilaktykę antynowotworową (kwestia odkażania sprzętu, itp.).
Co domagają się strażacy?
Rada Krajowej Sekcji Pożarnictwa NSZZ „Solidarność” oczekuje poprawy warunków służby i wyższych wynagrodzeń dla funkcjonariuszy PSP. Zdaniem strażaków obecne propozycje MSWiA są niewystarczające i nie uwzględniają ich kluczowych postulatów. Protest, który nabiera tempa, nie zakłóca jednak normalnego funkcjonowania straży – ratownicy podkreślają, że ich główną misją nadal jest ochrona życia i mienia obywateli.
Co dalej?
Kolejne tygodnie pokażą, jak rozwinie się akcja protestacyjna oraz czy MSWiA podejmie rozmowy ze związkowcami. W przypadku braku postępów w negocjacjach mogą zostać podjęte kolejne kroki protestacyjne.
Źródło: solidarnosc.org.pl